Pokrowiec na narty – jaki wybrać? Który będzie najlepszy?

Gdy jednak uda się wygrać bitwę na polu podróży pozostaje jeszcze kwestia ich przeniesienia. A są one szalenie nieporęczne. Jeśli mowa o przejściu 500 m od samochodu na stok to problemu nie ma. Pojawia się on, kiedy trzeba przebyć całe miasto. Dlatego tak dobrym wynalazkiem jest odpowiednio dobrany pokrowiec na narty. Ochroni on narty przed otoczeniem i otoczenie przed nartami. Oraz pomoże w ich transporcie.

Jak dobrać pokrowiec na narty?

Przede wszystkim do konkretnego rodzaju nart. Lub snowboardu. Pokrowce na narty biegowe są wąskie, więc narty zjazdowe się do nich nie zmieszczą. Biegówki co prawda zmieszczą się do długich pokrowców na zjazdówki, ale nie będzie to optymalne rozwiązanie. Istnieją też szerokie i długie pokrowce uniwersalne na narty. Może się jednak zdarzyć (często tak bywa), że narty w takim pokrowcu będą po prostu „latały” co w konsekwencji doprowadzi do ich uszkodzenia.

Jaka długość pokrowca na narty?

Pokrowiec powinien być o 5-10 cm dłuższy niż narty. Nieważne czy wybierany jest pokrowiec na narty dziecięce czy o „standardowej” długości. Poza długością warto zwrócić uwagę na obwód pokrowca w miejscu wiązań. Niektóre wiązania są bowiem umieszczone na tzw. „płycie”, czyli podwyższeniu. Wtedy może wystąpić problem z zapięciem pokrowca.

Więcej miejsca na kijki

Pokrowiec na narty i kijki musi być obszerniejszy od „zwykłego” pokrowca na narty. Najlepszy jest taki, którego producent jasno sugeruje przystosowanie do przewożenia kijków. Wielu z nich jednak, mimo że pozostawia miejsce na kijki, nie podkreśla tego. Dlatego w razie wątpliwości najlepiej spytać obsługę sklepu.

Wodoodporny i wytrzymały materiał

Narty zjazdowe mają ostre krawędzi, które mogą łatwo rozciąć delikatny pokrowiec. Dlatego powinien on być wytrzymały. Większość biegówek nie ma tego problemu. Poza tymi, które mają metalowe krawędzie (np. back-country). Wtedy również konieczny jest materiał odporny na rozcięcia.

Niezależnie od rodzaju nart konieczna jest wodoodporność. Narty są często przenoszone i przewożone w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Co prawda jeśli będą mokre tylko przez kilka godzin to są bezpieczne. Gdyby jednak miały przebywać w zamoczonym pokrowcu przez kilka dni może pojawić się rdza na niektórych metalowych elementach.

Jaki pokrowiec na narty do samochodu, samolotu, pociągu…?

Pokrowce na narty DO samochodu muszą tylko pomieścić narty i nie zostać przeciętymi. Natomiast te NA samochód, czyli pokrowce na narty na dach to inna para kaloszy. I to dosłownie kaloszy. Muszą bowiem wytrzymać jazdę z wysoką prędkością gdy pada śnieg lub leje deszcz. Sól, którą posypywane są drogi w zimie nie ułatwia sprawy. Najlepszy tutaj będzie bagażnik tzw. trumna. Jest to jednak duża inwestycja. Alternatywą są uchwyty na relingi i zamontowane w nich narty chronione przez pokrowiec. Gdy samochód nie jest wyposażony w relingi można kupić specjalne „belki”. Nie są one jednak łatwe w montażu. Ponadto te uniwersalne często nie są uniwersalne i po prostu nie pasują do pewnych modeli samochodów. Najlepszym rozwiązaniem jest kupno relingów i uchwytów. I oczywiście pokrowca.

Przewożenie nart w pociągu czy autokarze nie przysparza większych problemów. Warunki są bardzo podobne do tych panujących we wnętrzu samochodu. Z tą różnicą, że nie trzeba składać foteli i martwić się o tapicerkę. Oczywiście jeśli środek transportu wyposażono w luk bagażowy. W innym przypadku narty stają się bardzo nieprzyjemną częścią podróży. Najłatwiej jest je wtedy umieścić w wąskim przejściu. Ale kopane i deptane mogą ulec uszkodzeniu. Szczególnie jeśli nie są chronione warstwą materiału.

Lot samolotem stawia kilka dodatkowych wymogów w porównaniu z jazdą pociągiem. Przede wszystkim bagaż musi mieć określoną wagę i wymiary. Dlatego, wbrew pozorom, pokrowiec na narty do samolotu powinien być jak największy. Po to aby zapakować jak najwięcej dodatkowych rzeczy. Jedynym ograniczeniem w tej materii są wymogi linii lotniczych.

Czy istnieją…

Pokrowce na narty i buty narciarskie

Niespotykane są pokrowce łączące obie te funkcje. Niektórzy producenci sprzedają je w zestawie, jednak nadal są to dwa oddzielne produkty. Kupując pokrowiec na buty narciarskie warto zwrócić uwagę na to, czy posiada dodatkową matę do ich zakładania i miejsce na kask, rękawiczki, czapkę.

Pokrowce na narty i deski snowboardowe

Oczywiście, że tak. Przeważnie są to pokrowce regulowane, do których można zapakować jednocześnie narty i deski, same narty, lub same deski.

Pokrowce na narty na kółkach

Istnieją i są świetnym wyborem dla osób, które muszą pieszo pokonać wiele kilometrów. Są one nadal dobrym wyborem jeśli nie jest to wiele kilometrów, a kilka metrów. Ich jedyną wadą jest nieco wyższa cena. Zaletą natomiast bardzo ułatwiony transport. Szczególnie gdy nie jest się Arnoldem Schwarzeneggerem.